Ciasto drożdżowe niezmiennie kojarzy mi się z moją Babcią. Tym razem klasyczne z kruszonką, takie jakie wiele razy robiła Babcia. Najlepsze jeszcze ciepłe, na drugi dzień znakomite z kubkiem mleka. Babcia oczywiście zawsze robiła z kilograma mąki, bo chętnych na drożdżowe nigdy nie brakowało, ja zrobiłam z połowy składników. I zapomniałam posmarować białkiem przed posypanim ciasta kruszonką, dlatego przypiekło się odrobinę za bardzo.
Składniki na formę o wymiarach 21 x 25 cm:
Zaczyn:
- 50 g świeżych drożdży, pokruszonych
- 1/2 łyżeczki cukru
- 2 płaskie łyżki mąki pszennej
- 5 łyżek ciepłego mleka
W dużym kubku połączyć drożdże z cukrem i mąką. Dodać mleko i dobrze wymieszać. Zaczyn powinien mieć konsystencję gęstej śmietany. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na kilka minut, aż zwiększy swoją objętość o 100 %.
Ciasto:
- 1/2 kg mąki pszennej (użyłam poznańskiej, typ 500)
- szczypta soli
- 1 jajko
- 1 żółtko (białko zachować do posmarowania)
- 1/2 szklanki cukru
- 80 g masła, rozpuszczonego (jeszcze ciepłego)
- 1 szklanka ciepłego mleka
- kilka kropel olejku pomarańczowgo
Żółtko i jajko utrzeć z cukrem oraz olejkiem pomarańczowym na gęsty krem. Mąkę przesiać do miski, dodać sól, wyrośnięte drożdże, utarte jajka, mleko, wymieszać i wyrabiać ciasto przez ok. 10 minut. Ciasto powinno być zwarte i dosyć gęste. Następnie stopniowo wlewać ciepły tłuszcz i dalej wyrabiać, aż ciasto stanie się błyszczące i zacznie odstawać od ścian miski. Ciasto uformować w kulę, delikatnie oprószyć mąką z wierzchu, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 45 minut.
W tym czasie przygotować kruszonkę.
W tym czasie przygotować kruszonkę.
Kruszonka:
- 70 g mąki pszennej
- 40 g zimnego masła
- 2 łyżki cukru
- 1,5 łyżki cukru waniliowego
Wszystkie składniki umieścić w malakserze i rozdrobnić (lub posiekać na stolnicy). Zagnieść ciasto, owinąć w folię spożywczą i schować do lodówki.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószoną mąką stolnicę i ponownie zagnieść. Delikatnie rozłożyć ciasto palcami (lub rozwałkować) na wielkość blachy. Przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy. Posmarować ciasto białkiem i posypać kruszonką rozdrabniając ją palcami. Przykryć ściereczką i ponownie odstawić do napuszenia na ok. 15 minut w ciepłe miejsce.
Jakie puchate!
OdpowiedzUsuńGratuluję, wyszło piękne :)
Dzięki :D Warto było się nie poddawać! :D
Usuńnajlepsze z mlekiem:) pyszny pomysł:)
OdpowiedzUsuńAniu, jutro u mnie wypiek tego pysznego drożdżowca wg Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mi miło :)
UsuńAniu, zapraszam na mój blog do zobaczenia mojego drożdżowego dzieła wg Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńA tą szklankę ciepłego mleka to oczywiście można wypić, jak się człowiek spoci
OdpowiedzUsuńprzy wyrabianiu ciasta. ;-)
Radziłabym jednak dodać tę szklankę mleka do ciasta ;) :D a napić się np. wina :D
Usuń