sobota, 30 marca 2013

Baba drożdżowa


Baba drożdżowa z przepisu Tadeusza Gwiaździńskiego, z książki pt. "Słodka pokusa", wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2006, str. 101. Tytuł oryginału brzmi "Baba drożdżowa prababci". Polecam, bardzo dobry przepis.

Radosnych, zdrowych i smacznych Świąt Wielkanocnych!




Ciasto:

  • 25 g drożdży
  • 150 g mąki krupczatki
  • 150 g mąki tortowej
  • 10 żółtek
  • 150 g masła
  • 100 g cukru
  • pół płaskiej łyżeczki soli
  • ćwierć szklanki ciepłego mleka
  • 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
  • 100 g mięsistych rodzynek sułtańskich
  • 100 ml rumu
  • skórka otarta z połowy cytryny (po uprzednim sparzeniu)
  • masło do wysmarowania formy
     

Uwaga: na co najmniej 6 godzin przed rozpoczęciem pieczenia rodzynki namoczyć w rumie.



Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, wymieszanym z łyżeczką cukru i łyżką mąki. Odstawić na 10 minut.
Obie mąki wymieszać i przesiać do głębokiej miski. Na środku zrobić zagłębieni i wlać w nie mleko z rozpuszczonymi drożdżami. Zasypać mąką, zgarniając ją od strony brzegów miski do środka. Odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce na 20 minut.
Z rozpuszczonego i wystudzonego masła oraz żółtek, cukru i soli ukręcić w makutrze puszysty krem (ja to zrobiłam przy pomocy miksera). Przełożyć go razem z kwaśną śmietaną do miski z zaczynem drożdżowym, dodać skórkę z cytryny i dokładnie wymieszać. Powinno powstać dość rzadkie ciasto, które jakiś czas (ok. 10 minut) należy ubijać drewnianą łyżką. Jest to bardzo ważna czynność, bo w ten sposób do ciasta zostanie nabite powietrze. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę, aby wyrosło.
Rodzynki odcedzić, osuszyć i dodać do ciasta (ja je obtoczyłam delikatnie w mące). Dokładnie wymieszać, aby się równomiernie rozmieściły w cieście. Całość ponownie przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 15-20 minut. 
Formę do babki z kominkiem obficie wysmarować masłem, przełożyć do niej ciasto, wyrównać, przykryć i ponownie odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na czas osiągnięcia przez piekarnik odpowiedniej temperatury.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C, wstawić formę z ciastem i piec ok. 55 minut (ja piekłam krócej w 170°C, a i tak odrobinę za bardzo się wypiekła). Przed wyjęciem sprawdzić suchym patyczkiem, czy ciasto od spodu jest dokładnie upieczone.

Lukier:

  • sok wyciśnięty z połowy cytryny
  • tyle cukru pudru ile zabierze sok
  • kandyzowana skórka pomarańczowa do dekoracji
     
Sok utrzeć z cukrem pudrem. Polukrować wystudzoną babkę i udekorować skórką pomarańczową.

     Życzę smacznego!







Udział w akcjach kulinarnych:

Wielkanocne Smaki III   Babki i babeczki

1 komentarz: