Przepyszne mięciutkie pierniczki, które robi się bardzo szybko. Nie potrzebują leżakowania, od razu są gotowe do jedzenia, a wprost rozpływają się w ustach. Przepis znalazłam tutaj i należy on do tych z serii "babcinych", więc wiedziałam, że musi być rewelacyjny. Nie pomyliłam się, pierniczki są idealne.
Powstały z potrzeby chwili, bo mój bratanek poprosił mnie o coś pysznego, co mógłby zabrać na klasową choinką. Dostał całe pudło tych puszystych pierniczków. Zmieniłam jedynie ilość cukru, bo moje pierniczki dodatkowo polukrowałam.
Składniki na ok. 50-60 sztuk:
- 1 kg mąki + do posypania stolnicy
- 400 g cukru
- 6 łyżek miodu
- 6 łyżeczek przyprawy do piernika lub domowej przyprawy korzennej
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 250 g masła
- 5 jajek, roztrzepanych w miseczce
- 2 łyżki sody + 2 łyżki ciepłej wody do rozpuszczenia
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
Masło, miód, cukier, kakao, kawę oraz przyprawę korzenną podgrzewać, ciągle mieszając, aż składniki się rozpuszczą. Zdjąć z ognia, do masy dodać 250 g mąki i zmiksować. Odstawić do wystygnięcia. Następnie dodać jajka, resztę mąki, śmietanę i sodę rozpuszczoną w wodzie. Zagnieść, aż ciasto stanie się gładkie i błyszczące. Odłożyć do lodówki na 1-2 godziny (lub całą noc, jeżeli jest czas), by zgęstniało i lepiej się wałkowało.
Ciasto rozwałkować na posypanej mąką stolnicy na grubość ok. 0,5 cm i wycinać pierniczki za pomocą foremek.
Piec w nagrzanym do 170°C piekarniku przez 8-10 minut. Odstawić do wystygnięcia.
Lukier:
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- cukru pudru tyle, ile zabierze sok
Utrzeć lukier i za pomocą pędzelka smarować wystudzone pierniczki. Odstawić na ok. pół godziny do zaschnięcia.
Życzę smacznego!
Dziękuję przyda sie na pewno! Wesołych!
OdpowiedzUsuńpierniczki wyszły rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńi faktycznie są mięciutkie ? muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńDzisiaj je upieklam, wyszly absolutnie fantastyczne! Dziekuje za przepis! Mieciutkie, wyrosniete, pachnie w calym domu!! Pozdrawiam z dalekich Stanow!
OdpowiedzUsuńMagda
Czy piekąc je 3 dni przed świętami, stwardnieją mi ??
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie tak.
UsuńPrzepis wypróbowałam w te święta - pierniczki wyszły miękkie, zaczęły twardnieć po około 5 dniach. Na pewno pierniczki zrobię na kolejne święta :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńPiekę pierniczki drugi rok. W zeszłym były pyszne - teraz zapach cudny w domu, też pewnie będą pycha. Dziękuję ...i Wesołych Świąt. Anna
OdpowiedzUsuńa co zrobić żeby jak najdłużej nie stwardniały ?:)
OdpowiedzUsuńAby pierniczki jak najdłużej nie stwardniały, nie można ich przechowywać w zbyt suchym pomieszczeniu. Najlepiej zamknąć je w puszce z kawałkami jabłek, wtedy pierniczki będą chłonąć wilgoć z owoców. Jabłka trzeba wymieniać co kilka dni, by nie zaczęły pleśnieć.
UsuńPierniczki piekłam już w zeszłym roku z tego przepisu i za każdym razem są naprawdę rewelacyjne! Teraz też wyszły przepyszne. Muszę je dobrze schować, żeby wytrzymały do Świąt :-) Dziękuję za przepis, życzę Wesołych i smacznych Świąt, Agnieszka
OdpowiedzUsuńupiekłam pierniczki i wyszły bajecznie miękkie i piękne tylko jeden problem za bardzo czuć smak sody no i przypraw zdecydowanie trzeba więcej dodać aby były piernikowe ale ogóle to pierwsze tak śliczne pierniki w moim życiu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepyszne i super mieciutkie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z wczesniejsza wypowiedzia ze za bardzo czuc soda nistety moje wyrzuce bo takich sodowych nie lubie az gryza na szczescie zrobilam z polowy porcji. Ale bedzie powtorka tego przepisu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój ulubiony przepis, przekazuje wszystkim w rodzinie.
OdpowiedzUsuń