Zbiliżają się Mikołajki, a te urocze bałwanki sprawdzą się jako słodki prezent dla dzieci. Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział co to Cake Pops to wyjaśniam, iż jest to ciasto na patyczkach oblane czekoladą i udekorowane w zależności od okazji i własnej fantazji. Ja inspirację znalazłam tutaj, a przepis na prostą babkę podpatrzyłam u Makusi. Natomiast na Allegro można znaleźć mnóstwo rozmaitych jadalnych ozdób w przystępnych cenach.
Składniki na 24 sztuki po 36 g:
Ciasto:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
W misie miksera ubić jajka z cukrem. Dodać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia na przemian z olejem i dobrze zmiksować. Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Piec ok. 40 minut w temperaturze 180°C. Wystudzić.
Dodatkowo:
- 200-250 g serka mascarpone
- 3 tabliczki białej czekolady
- 2-3 łyżki oleju rzepakowego
- barwnik spożywczy niebieski do barwienia czekolady (do kupienia tutaj)
- 24 patyczki do lizaków lub patyczki do szaszłyków (swoje ozdobiłam kolorowymi tasiemkami)
- kolorowe posypki
- czarny pisak spożywczy
- kolorowe tasiemki na szaliki
- kawałek styropianu lub gąbki florystycznej (ewentualnie wysoka szklanka)
Wystudzone ciasto drobno pokruszyć i dodać serek mascarpone. Najlepiej wymieszać w malakserze, składniki powinny być dobrze ze sobą połączone. Następnie nabierać porcje ciasta, np. łyżką do lodów, by mniej więcej były tej samej wielkości (ja swoje porcje ważyłam) i formować w dłoniach kule. Układać na blaszce wyłożonej pergaminem. Dobrze schłodzić w lodówce.
Czekoladę połamać na kostki i rozpuścić w kąpieli wodnej, dodając olej. Trzeba uchwycić odpowiednią konsystencję czekolady, nie może być zbyt rzadka, bo będzie spływać z kul, ani zbyt gęsta, bo brzydko zastygnie.
Wyjąć kule z lodówki. Koniec patyczka (ten bez szpicu) zamoczyć w czekoladzie i wbić w kulę, mniej więcej do jej połowy. Następnie zanurzyć całą kulę w czekoladzie i delikatnie strząsnać nadmiar. Odstawić do zastygnięcia, wbijając patyczek w styropian. To samo zrobić z 11 kulami. Kolorowych posypek trzeba użyć nim kule całkiem zastygną.
Pozostałą czekoladę (jeśli zrobiła się zbyt gęsta to na chwilę postawić na garnku z parującą wodą) zabarwić na niebiesko. Kolejne 12 kul zanurzać w czekoladzie i dekorować posypkami. Najlepiej przechowywać w lodówce.
Dokładną instrukcję zrobienia bałwanków znajdziecie pod linkiem, który podałam wyżej lub tutaj.
Życzę smacznego!
Wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńpiękne;)
OdpowiedzUsuńŁał. Rewelacja !
OdpowiedzUsuńpiękne, zazdroszczę talentu
OdpowiedzUsuń