Semifreddo to włoski deser podobny do lodów. Śliwkowa wersja jest rewelacyjna! Po wyjęciu z zamrażalnika od razu nadaje się do krojenia nożem, bo nie zamarza całkowicie.
Tym deserem na pewno zaskoczycie rodzinę i znajomych.
Źródło: Migalha Doce.
Składniki na keksówkę o wymiarach ok. 10 x 22 cm:
- 600 g śliwek, bez pestek
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka cukru
- 3 białka
- 200 ml śmietany kremówki 30 %
- szczypta soli
- olej, do wysmarowania formy
Keksówkę spryskać olejem, a następnie wyłożyć ją przezroczystą folią spożywczą, zostawiając jej nadmiar po bokach tak, by później owinąć nią deser. Ja użyłam silikonowej formy, więc pominęłam ten krok.
Śliwki oraz 1/3 szklanki cukru umieścić w rondlu i podgrzewać na średnim ogniu pod przykryciem przez ok. 5 minut.
Następnie zdjąć pokrywkę i nadal gotować ok. 12 minut, mieszając od czasu do czasu, aż śliwki się rozpadną. Odstawić do przestygnięcia.
Zmiksować blenderem na purée i przetrzeć przez sitko, by pozbyć się ewentualnych większych kawałków. Powinno się uzyskać jedną pełną szklankę śliwkowego musu.
Białka umieścić z resztą cukru oraz solą w żaroodpornej misce nad kąpielą wodną. Miska nie może dotykać wody w garnku. Podgrzewać ok. 4 minuty, aż cukier całkiem się rozpuści.
Ubijać na najwyższych obrotach miksera, aż piana stanie się puszysta i błyszcząca, a miska całkiem wystygnie, ok. 10 minut. Na koniec wmieszać wanilię.
Ubić śmietankę na półsztywno. Dodać 1/3 do białek i wymieszać kolistymi ruchami. Dodać resztę i znów delikatnie wymieszać do połączenia się składników.
Kilka lyżek musu odłożyć na wierzch. Resztę dodać do masy białkowej i z pomocą łyżki stworzyć marmurkowy efekt, czyli po prostu wymieszać dosyć niedbale.
Przelać masę do keksówki. Na wierzch wylać pozostały mus śliwkowy i za pomocą końca łyżki zrobić esy-floresy.
Owinąć formę folią i schować na zamrażarki na 6-8 godzin.
Przed podaniem odwinąć deser z folii i pokroić na plastry.
Życzę smacznego!
Owinąć formę folią i schować na zamrażarki na 6-8 godzin.
Przed podaniem odwinąć deser z folii i pokroić na plastry.
Życzę smacznego!
jeśli tak smakuje jak wygląda to mnie kupiłas tym deserem! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tego deseru, ale wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńtaki śliwkowy lodowy deser to musi być pyszny deser! :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten deser... wygląda świetnie i na pewno nieziemsko smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Wygląda pięknie z tymi fantazyjnymi, śliwkowymi mazami :)
OdpowiedzUsuńogólnie pyszny tylko trochę za słodki, ale to może dlatego, że śliwki były słodkie. Myślałam też, że będzie bardziej miękki, ale i tak super :)
OdpowiedzUsuń