wtorek, 8 stycznia 2013

Tisane ze świeżej mięty z miodem


Jeżeli miałaś/eś podły dzień, jeżeli żyjesz pod presją i w ciągłym biegu, jeżeli boli Cię brzuch, bo zjadłaś/eś wczoraj kebaba od "Turka", jeżeli rzucił Cię facet/dziewczyna, jeżeli nie udało Ci się kupić wymarzonych szpilek, czy też wymarzonego iPhona, jeżeli czujesz, że Twoje życie jest do bani, zaparz sobie miętowe tisane, osłodź odrobiną miodu, usiądź w ulubionym fotelu i odpręż się, delektując delikatnym smakiem tego gorącego napoju. Oczywiście nie rozwiąże to wszystkich Twoich problemów (te żołądkowe na pewno), ale przez chwilę poczujesz się, jakbyś był/była gdzie indziej.
Tisane to po prostu ziołowa bezkofeinowa herbatka, napar, wywar z ziół lub przypraw. Smakuje zupełnie inaczej niż herbatka miętowa zaparzona z torebki. O wiele lepiej! 
Przepis mało odkrywczy i mało skomplikowany, ale jeżeli posiadasz zbędną miętę, to zaparz tisane, nim listki mięty zwiędną. Naprawdę polecam.

Składniki na 2-4 porcje:

  • 1 duży pęk świeżej mięty
  • miód do smaku (użyłam gryczanego)
     
Miętę umyć, odłożyć kilka listków do dekoracji, a resztę (razem z łodygami) włożyć do czajniczka lub dzbanka. Zalać wrzącą wodą i parzyć przez 3-5 minut pod przykryciem. Napar pozostanie przezroczysty, lekko żółtego koloru nabierze od miodu. Nalać do ulubionej filiżanki, osłodzić łyżką miodu. Udekorować pozostałymi listkami mięty, usiąść w fotelu i delektować się!

     Życzę udanego relaksu!





2 komentarze:

  1. często myślę że moje życie jest do bani (wiem, że to źle, ale ograniczam to do minimum :P), to dzisiaj i tak jest naprawdę bardzo optymistycznie!
    z miłą chęcią przepis zostawię na gorsze dni ;p
    pozdrawiam ciepło,
    szana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mówi pewne przysłowie: "Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej" :D i na mnie to działa, bo tak trochę pewnie powodowana lękiem przed spełnieniem się tego powiedzenia, przestaję myśleć, że jest aż tak źle :D

      Usuń