Jest zima, czas przeziębień, a napar ze świeżego imbiru to stary ludowy sposób na tego typu dolegliwości. Napój ten może być również pomocny w porannych mdłościach i chorobie lokomocyjnej.
Czarna herbata z imbirem i odrobiną syropu klonowego smakuje bardzo dobrze, a dodatkowo rozgrzewa. Ciekawa alternatywa dla herbaty z cytryną, za którą ja osobiście nie przepadam.
Inspiracja z dodatku do Gazety Wyborczej pt. "Gorące napoje", str. 36.
Składniki na 2 osoby:
- 3-centymetrowy kawałek obranego imbiru
- 3 łyżeczki czarnej herbaty liściastej
- syrop klonowy (miód lub syrop z agawy) do smaku
Imbir zetrzeć na tarce lub pokroić w cienkie plasterki. Włożyć do sitka lub specjalnego przyrządu do parzenia herbaty. Dodać liście czarnej herbaty i zalać wrzątkiem (dwie porcje wrzątku). Parzyć przez 1-5 minut (parzyłam pod przykryciem), w zależności od tego, jak mocną herbatę chcemy uzyskać. Rozlać herbatę do szkanek i osłodzić syropem klonowym.
Życzę smacznego!
Pyszna i rozgrzewająca - strzał w 10-tkę zimową porą :)
OdpowiedzUsuńTo jest przepis na herbatę "z imbirem", a nie na "z imbiru".
OdpowiedzUsuńNie.To jest przepis na herbatę ze świeżego imbiru. Przecież wyraźnie jest napisane :)
Usuńmimo tego że jest sierpień, taka herbata smakuje wyśmienicie...może dlatego że mamy wyjątkowo deszczowy sierpień? dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń