piątek, 2 listopada 2012

Sernik z białą czekoladą i żurawiną


Słodki, przełamany kwaśną żurawiną, delikatny w smaku sernik. Słodkie i kwaśne to zestawienie smaków, które osobiście preferuję najbardziej, dlatego ten sernik trafił w mój gust. Przepis zaczerpnęłam z bloga, który jako pierwszy z wielu spowodował, że zakiełkowała we mnie chęć do prowadzenia własnego bloga. 
Sernik upiekłam po swojemu, zmieniając nieco proporcje i pominęłam również spód, bo jakoś nie lubię serników na spodach, a już szczególnie tych ciasteczkowych.

Składniki na formę o wymiarach 21 x 25 cm:

  • 1 kg sera twarogowego (tłustego, dobrze zmielonego)
  • 250 g białej czekolady
  • 1/2 szklanki śmietany kremówki 30%
  • skórka starta z 1 pomarańczy (uprzednio wyparzonej)
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 3 jajka
  • 250-300 g mrożonej żurawiny
     
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do temperatury 175°C.
Czekoladę połamać na kostki i roztopić w kąpieli wodnej, dodając śmietanę kremówkę. Wystudzić. Ser zmiksować ze skórką pomarańczową i cukrem pudrem. Zmniejszyć obroty miksera i kolejno dodać jajka, miksując krótko po każdym dodaniu. Na koniec dodać czekoladę z kremówką i wymieszać za pomocą łopatki na gładką masę.
Gotową masę serową przełożyć do formy. Lekko potrząsnąć, by masa równomiernie się rozłożyła. Wierzch posypać mrożoną żurawiną. 
Piec 15 minut w temperaturze 175°C, następnie zmniejszyć temperaturę do 120°C i piec kolejne 90 minut. Studzić stopniowo, nie wyjmować od razu z piekarnika.

Polewa:

  • 150 g białej czekolady
  • 1/3 szklanki śmietany kremówki 30%
     
Czekoladę połamać na kostki i roztopić w kąpieli wodnej. Dodać śmietanę i dobrze wymieszać, by polewa była gładka. Lekko przestudzić i polać wierzch sernika.

Więcej szczegółów dotyczących przygotowania i pieczenia sernika znajdziesz tutaj.

     Życzę smacznego!





Udział w akcjach kulinarnych:

Wielkie Święto Żurawiny 2012

11 komentarzy:

  1. prezentuje się wspaniale! :) przepis zapisany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biala czekolada i zurawina to bardzo dobrana para. Piekny sernik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki apetyczny, i wspaniałe połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z żurawiną jeszcze nigdy sernika nie jadłam, a wygląda bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A jeśli ktoś przespał sezon na świeżą żurawinę, to suszona zadziała w tym przypadku? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nawet sobie nie mogę wyobrazić jak by to wyszło z suszoną żurawiną :D myślę, że suszoną możnaby użyć na zasadzie rodzynek, ale to mogłoby się nie spradzić w przypadku tego sernika. Jeżeli już to polecałabym jakiś kwaśny zamiennik, np. mrożone porzeczki, może aronie. Zaryzykowałabym również użycie mrożonej mieszanki owocowej, która zwykle zawiera głównie porzeczki, trochę agrestu, wiśni itp.

      Usuń
  6. Wygląda imponująco. A kwaśna żurawina faktycznie jest wspaniałym uzupełnieniem słodkiej białej czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jestem niezadowolona,
    Próbowałam robić według Twojego przepisu i mi się nie upiekło.
    Zwiększałam temperaturę, czas pieczenia ... cuda niewidy i? NIC
    Bryja mi wyszła, nie do upieczenia.
    Nie polecam tego przepisu, czegoś mu brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ręczę za ten przepis, bo wielokrotnie go wypróbowałam i uważam, że niczego mu nie brakuje. Jest wiele czynników, które mogły wpłynąć na to, iż sernik się nie udał. Odsyłam Cię do mojego najnowszego wpisu, w którym szczegółowo opisałam wszystkie etapy wykonania tego sernika: http://pin-upcake.blogspot.com/2013/01/sernika-z-biaa-czekolada-i-jagodami.html
      Jeżeli trzymałaś się dokładnie wszystkich zasad, to sennik powinien wyjść idealny. Natomiast zdarzają się wyjątki. Raz upiekłam babeczki z kremem cytrynowym (które zresztą znajdują się na moim blogu) i wyszły cudowne, a drugi raz upiekłam i ciasto okazało się jednym wielkim zakalcem. Do dziś nie bardzo wiem co mogło być przyczyną, być może rodzaj użytej mąki. W każdym bądź razie na pewno się nie poddam i w przyszłości spóbuję upiec je jeszcze raz, bo są pyszne. Natomiast na pewno nie mam zamiaru słać żadnych pretensji do autorki przepisu. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Jak się nie umie robić to wychodzi ''BRYJA'' :D

      Usuń