poniedziałek, 12 listopada 2012

Ciasto na piernik staropolski


Staropolski piernik dojrzewający charakteryzuje się tym, że przygotowuje się go w kilku etapach. Najpierw robi się ciasto, które leżakuje w chłodnym miejscu od 2 do 6 tygodni. 3-4 dni przed świętami piecze się placki i przekłada powidłami, a dzień przed Wigillią przykrywa się piernik polewą czekoladową lub lukrem. Taki piernik nadaje się do dłuższego przechowywania.
Zdaję sobie sprawę, że po internecie krąży mnóstwo przepisów na piernik staropolski i może umieszczanie kolejnego jest zbędne, ale robię to też dla siebie, żeby w przyszłości mieć go w swojej bazie przepisów. Natomiast, jeżeli swoim postem przypomnę komuś o nastawieniu ciasta na piernik, będzie mi tym bardziej miło. Ja swój nastawiłam dokładnie 6 listopada, ale jak zrobicie to w tym tygodniu, czy nawet kolejnym, to też będzie dobrze.
Korzystam z dość popularnego przepisu z książki Marii Lemnis i Henryka Vitry pt. "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole". Recepturę oczywiście przerobiłam na swoją modłę. 

Składniki:

  • 1 kg mąki pszennej
  • 200 g cukru (użyłam 100 g cukru białego i 100 g cukru brązowego)
  • ok. 800 g prawdziwego miodu (użyłam połowę normalnego i połowę gryczanego)
  • 150 g masła
  • 100 g smalcu (można zastąpić kolejną porcją masła)
  • 4 małe jajka (lub 3 większe)
  • 3 łyżeczki sody oczyszczonej rozpuszczonej w połowie szklanki zimnego mleka
  • 3 opakowania przyprawy do piernika lub 3 kopiaste łyżki domowej przyprawy korzennej
   
Masło, smalec, miód i cukier umieścić w garnku z grubym dnem i podgrzewać, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Nie doprowadzać do zagotowania. Masę wystudzić, mieszając od czasu do czasu.
Teraz trzeba z głębi szafki wyjąć robota kuchennego (zwykły mikser nie poradzi sobie z wymieszaniem składników, potrzebny jest tu "cięższy sprzęt"). Wystudzoną masę miodową przełożyć do misy robota i zacząć miksować na średnich obrotach. Dodać jajka, potem stopniowo połowę mąki, mleko z sodą, przyprawy oraz resztę mąki. Ciasto dobrze wyrobić.
Przełożyć do szklanej lub kamionkowej misy, przykryć lnianą ściereczką i schować do lodówki na ok. 6 tygodni. Tam dojrzeje i z czasem uzyska konsystencję gęstego ciasta idealnie nadającego się do wałkowania.

Drugą część przepisu na ten pyszny piernik znajdziecie TUTAJ.




5 komentarzy:

  1. Fajnie, ja swój piernik robiłam wczoraj. Już sobie smacznie leżakuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam twój blog do Liebster Blog Award. Szczegóły tutaj:
    http://zjedzzesmakiem.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo :o bardzo dziękuję :) odpowiedziami zajmę się w weekend. Wtedy będę miała trochę więcej czasu, żeby odpowiednio skupić się na zadaniu ;)

      Usuń
  3. mam pytanie natury czysto technicznej: czy taki piernik może leżakować na balkonie? Obawiam się tego, czy środowisko nie będzie zbyt wilgotne, ciężko z miejscem w lodówce a innego chłodniejszego miejsca nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto to wie. Nie próbowałam, nie wiem. U mnie leżakował w lodówce. Być może nic mu się nie stanie, jeśli zabezpieczy go Pani w odpowiedni sposób. Może warto ułożyć miskę na jakiejś desce, opatulić dobrze, a wierzch również zabezpieczyć czymś płaskim.

      Usuń