Pomysł stworzenia własnego bloga kiełkował we mnie od dłuższego czasu, a mianowicie od momentu, gdy odkryłam swoją pasję do pieczenia i dekorowania.
Na blogu znajdują się głównie przepisy na słodkie rzeczy, ale nie tylko. Czasem zdarza mi się coś ugotować, jednak to właśnie pieczenie oraz ozdabianie sprawiają mi największą frajdę.
Dlaczego PIN-UP CAKE?
Określenie zaczerpnięte z ang. PIN-UP GIRL. Pin-up girls to uśmiechnięte, piękne i seksowne dziewczęta w latach 40-tych i 50-tych XX wieku. Pojawiały się głównie na plakatach, które mężczyźni lubili przypinać do ścian.
Ja "przypinam do ściany" (czyli zamieszczam na blogu) zdjęcia moich słodkości i staram się, by nie tylko wyśmienicie smakowały, ale również apetycznie wyglądały.
Sympatyczna Aniu, prowadzisz bardzo fajny blog)) pozdrawiam serdecznie)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam,Pani Aniu bardzo fajny blog,gratuluje pomysłu i odwagi. Również uwielbiam piec i dekorowac swoje cudeńka :) niestety od 18-miesiecy mam niesforną córeczkę,która troszke mnie od tego odciąga :/
OdpowiedzUsuńdlatego z przyjemnościa skorzystam z Pani słodkich przepisów :)
pozdrawiam serdecznie
Marta
Będzie mi bardzo miło :) Ps. dużo bym dała za taką niesforną córeczkę, na pewno jest urocza :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie jak najczęściej :)
Usuńdzięki :) pewnie że jest urocza :) moje oczko w głowie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWpadlam na Twoj blog przez przypade, szukalam inspiracji na walentynkowyy deser. Jestem pelna podziwu Twojej pracy i zamilowania! Serdecznie gratuluje! Wspaniale dekorujesz, pieczesz, przyzadasz :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne za te słowa uznania :D Pozdrawiam :)
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńSuper blog,zdjęcia bardzo fajnie zrobione nie mogłam sie oderwać od oglądania
pozdrawiam
Wielkie dzięki i zapraszam do mnie w przyszłości, bo niewątpliwie pojawi się tutaj jeszcze wiele ciekawych przepisów i pomysłów :D Pozdrawiam :)
UsuńDopiero przeczytałam kilka wpisów a już wiem, że będę często zaglądać w to urocze miejsce :)Dla mnie jesteś czarodziejką!
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję bardzo :D Będzie mi bardzo miło, jeżeli moje pomysły będą dla Ciebie inspiracją. Pozdrawiam :)
UsuńJesteś cudowna Aniu!
OdpowiedzUsuńZamieszczasz wspaniałe wypieki, wspaniałe zdjęcia, prostota w wykonywaniu ciast. Jak mogłaś tak długo się ukrywać?! :D Jeszcze niczego nie wypróbowałam, bo dopiero dzisiaj Cię odwiedziłam, ale już wiem, że będę często wpraszać się do Twojej kuchni! ;)
I jesteś taaaaka sympatyczna!
Życzę powodzenia!
Grażyna L
Dziękuję Ci Grażynko za tyle miłych słów :) Nie wiem gdzie się dotychczas ukrywałam, ale faktycznie chyba w końcu znalazłam coś, czego robienie sprawia ogromną frajdę :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w każdej chwili :)
UsuńPani Aniu mam prośbę:)
OdpowiedzUsuńCzy mogłaby Pani umieścić na swoim blogu instrukcję jak dekorować torty i ciasta masą cukrową (lukrem plastycznym). Moja przygoda z pieczeniem zaczęła się niedawno, na razie piekę proste wypieki ale korci mnie zrobienie czegoś trudniejszego np. z Pani bloga. Zamierzam też najbliższym czasie zrobić tort na chrzest synka i chcę go też sama udekorować masą cukrową, ale boję się, że nie wyjdzie mi to i będę musiała zamówić tort z cukierni.
Pani Wiolu, postaram się. Chociaż muszę przyznać, że jestem odrobinę zmęczona pieczeniem po świętach :) Potrzebuję chwili odpoczynku. Nie wiem kiedy jest chrzest Pani synka i nie mogę obiecać, że zdąże zrobić taki wpis przed tym wydarzeniem. Natomiast na pewno w przyszłości znajdą się na moim blogu torty pokryte masą cukrową i również tą masą dekorowane.
UsuńDziękuję za tyle komplementów dotyczących mojego bloga, jest mi bardzo miło :) Pozdrawiam i mogę jedynie obiecać, że pierwzym tortem w masie cukrowej, jaki teraz zrobię, będzie tort na chrzciny (niestety nie mogę obiecać konkretnej daty).
Dziękuję za odpowiedź, rozumiem, że jest Pani zmęczona, sporo się Pani napiekła i dekorowała.
UsuńW sumie to znalazłam trochę filmików w internecie, bo głównie chodzi mi o położenie masy cukrowej na tort.
Chrzciny mojego synka są 21 kwietnia, jeżeli uda się Pani coś do tej pory przygotować to będzie fajnie a jeżeli nie to znajdę coś w internecie.
Pozdrawiam:)
Aaaa...zapomniałam dopisać, że pięknie prowadzi Pani swojego bloga. Te wszystkie słodkości aż się chce zjeść oczami, cudne zdjęcia, piękne dekoracje. Już kiedyś napisałam jakiś komentarz, że jest Pani mistrzynią dekorowania i estetyki.
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
WITAM!
OdpowiedzUsuńPANI ANIU MAM PYTANKO, CHCIALAM ZROBIC KREM KROWKOWY,ALE NIE WIEM CZY MLEKO SKONDENSOWANE NAJPIERW SIE GOTUJE I PO WYSTYGNIECIU DODAJE SIE DO UBITEJ JUZ SMIETANY, CZY INACZEJ SIE ROBI? BARDZO PROSZE O PORADE, DZIEKUJE!
ANIA
Tak, mleko skondensowane słodzone (całe w puszce) trzeba gotować w wodzie przez mniej więcej 3 godziny i dobrze wystudzić przed dodaniem do śmietany. Można również użyć gotowego już mleka słodzonego gotowanego i tutaj mogę polecić masę firmy S.M. Gostyń (jest rewelacyjne). Śmietanę kremówkę ubić, a następnie stopniowo dodawać łyżką zagęszczone mleko. Na jedną puszkę mleka (500 g) mniej więcej 750 ml śmietany (lub wg własnego smaku). Pozdrawiam :)
UsuńDZIEKUJE SERDECZNIE:) POZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńrewelqacyjne
OdpowiedzUsuńbyłaś przed takim butikiem! zazdroszczę!:))
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się z wszystkimi pochwałami i superlatywami wypisanymi powyżej :)
OdpowiedzUsuńAniu jesteś niesamowita, widać w Twoim blogu pasję miłość i zdolności.A jednocześnie tyle w Tobie ciepła i sympatii. Dodałam Twój blog do obserwowanych i na pewno będę zaglądać do Ciebie bardzo często.
Sama niedawno również zaczęłam prowadzić blog kulinarny, ponieważ jest to również moją pasją. Mimo, że jest on dość nowy i dopiero się uczę to może zaszczycisz mnie swoją obecnością? ;)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam: http://zaczynamyoddeseru.blogspot.com/
Dziękuję Ci serdecznie i na pewno zajrzę na Twój blog :)
UsuńBędę zaszczycona :) Pozdrawiam :)
UsuńWitam :)Nominuję Cię do Liebster blog. Zapraszam i życzę miłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńhttp://lasotka.blog.pl/2013/06/01/podjelam-wyzwanie-liebster-blog/
Dziękuję za nominację, ale muszę odmówić. Brałam już kiedyś udział w tej zabawie, więc pozostaje mi tylko życzyć udanej rozrywki pozostałym uczestnikom. Pozdrawiam :)
UsuńDroga Aniu :) Dzięki Tobie powstał mój pierwszy tort dekorowany masą cukrową...efekt-całkiem niezły,a tak się obawiałam,co z tego wyjdzie :)Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich "dzieł",na pewno będę wypróbowywać kolejne przepisy...Robisz piękne zdjęcia,aż ślinka cieknie :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje wskazówki pomogły. Dziękuję za tyle ciepłych słów i pozdrawiam, życząc jednocześnie kolejnych cukierniczych sukcesów :)
UsuńAniu pięknie to sobie wszystko wymyśliłaś :) ja też miałam takie akcje w nocy, jak ta Twoja z budyniem :) bywało też tak, że nie umiałam w nocy spać, to poszłam do kuchni i całą noc piekłam ciasta, ciasteczka i różne takie, aż wszyscy powstawali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnóstwo tu u Ciebie fajnych inspiracji :)
Kto inny zrozumie moje uwielbienie do słodyczy, jeśli nie jeszcze jedna ich miłośniczka. Dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńRewelacyjny blog. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńJestem OCZAROWANA tym miejscem które stworzyłaś w przestrzeni internetowej. Cudownie się na to wszystko patrzy, aż ślinka cieknie ;) Dodatkowo przepisy podane są w takiej formie, że nie przeraża mnie ich wykonanie (co zdarza się bardzo często).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję za uznanie :) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPani Aniu
OdpowiedzUsuńNaprawdę fantastyczny blog. Jestem nastolatką która uwielbia gotować i te przepisy naprawde dały mi dużo frajdy. Kiedy spotykam się ze znajomymi zawsze przynosze jakieś słodkości robione właśnie za pomocą Pani bloga. Dziękuję
serdecznie pozdrawiam,
Miriam
Dziękuję :) Bardzo mi miło :) Pozdrawiam :)
Usuń